W dniach 3-4 sierpnia na węgierskim torze Pannoniaring odbyła się czwarta seria mistrzostw International Motocycle Race Championship, których częścią są również Mistrzostwa Słowacji. Tym samym rozpoczęliśmy drugą połowę tegorocznej serii.
Pomimo wysokich upałów, które panują w całej Europie na węgierskim torze pojawiło się dziewięćdziesięciu zawodników z sześciu różnych państw. Ich celem było 
powiększenie swojego konta o kolejne punkty potrzebne w międzynarodowej oraz słowackiej nominacji, w Słowackim Pucharze i Mistrzostwach Węgier.
Agencja Slovakia Racing przygotowała udana imprezę, gdzie wszyscy zawodnicy mieli okazję przejechać dużą ilość kilometrów, czy już na treningach lub bezpośrednio na wyścigu. Mało kiedy udaje się zorganizować tak dobrą imprezę w tak przystępnej cenie. Organizatorzy po raz kolejny dowiedli, że zależy im na zadowoleniu zawodników oraz publiczności.
Po raz pierwszy gościliśmy motocyklistów z Rumunii, którzy dodali IMRC do swoich mistrzostw narodowych. Tacy zawodnicy jak Robert Muresan, czy Ionel Pascota są międzynarodowymi uznawanymi osobistościami, co potwierdzili zajmując na podium stopnie zwycięzców. Strona rumuńska wyraziła również zainteresowanie ewentualnego włączenia swoich mistrzostw narodowych pod skrzydła IMRC.
Na tym etapie mistrzostw rozgrywa się już zacięta walka o punkty. W każdej grupie zaczynają się rysować typy na zwycięzców ale nic jeszcze nie jest pewne. Dla słowackich fanów sportów motocyklowych pocieszającym faktem jest, że to ich przedstawiciele zajmują czołowe miejsca w grupach 125 SP, Superstock 600, Supersport oraz Superbike we wstępnej kwalifikacji IMRC.
