Super Rally 2013, czyli tysiące motocykli Harley – Davidson we Wrocławiu

0

Od czwartku 16.05 do niedzieli 19.05 Wrocław stał się Mekką dla miłośników motocykli Harley – Davidson. Na FH – DCE SUPER RALLY 2013 – największym zlocie w Europie bawiło się ponad dziesięć tysięcy fanów amerykańskiej legendy. Nas również nie mogło tam zabraknąć… więcej

Na teren imprezy wpuszczano tylko posiadaczy i pasażerów motocykli Harley – Davidson oraz zaprzyjaźnionych marek Buell i Indian.
Do Wrocławia zjechali miłośnicy motocykli H-D z całej Europy – my już w trakcie drogi spotkaliśmy przedstawicieli z Rosji i Litwy, a na miejscu motocyklistów z Niemiec, Austrii, Węgier, Szwajcarii, Francji, Hiszpanii, Włoch, Czech, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Słowacji, Finlandii, Danii, Szwecji oraz Holandii. Najwytrwalsi przylecieli ze Stanów Zjednoczonych i Japonii!

Pomimo, iż prognozy nie były zbyt optymistyczne przez cały weekend nad Wrocławiem królowało słońce.
Przez kolejne dni uczestnicy imprezy bawili się i mieszkali na terenie Stadionu Olimpijskiego, ale można było ich spotkać w całym Wrocławiu, a szczególnie na Rynku. Oprócz atrakcji zapewnionych przez organizatorów – parady motocyklowej ulicami Wrocławia, wycieczek do Książa, Włodarza i Jaworzyny Śląskiej, koncertów, konkursów karaoke – (a tu chętnych nie brakowało, więc było zabawnie i głośno), czy występów erotycznych, które rozgrzewały licznie zgromadzoną pod sceną publiczność, dodatkowe atrakcje zapewniali sami motocykliści.

Wjeżdżający główną bramą motocykliści różnej narodowości napotykali na masę ludzi, wśród których stali goście z wypisanymi na kawałku kartonu napisami, których treść była widoczna w snopie światła motocyklowych reflektorów zachęcająca kobiety na motocyklach do pokazania biustu, a facetów do palenia gumy. Nas też to nie ominęło…  😉

Podsumowując:  Panował fantastyczny klimat, rozmowy do rana, nowi przyjaciele – towszystko także zasługa samych uczestników. Pomimo małych niedociągnięć, które zawsze pojawiają się na imprezach masowych impreza zdecydowanie się udała.

Wszyscy, z którymi rozmawiałam opuszczali Wrocław zmęczeni, ale bardzo zadowoleni, w pozytywnych nastrojach, z pamiątkową kartą płatniczą z logo SUPER RALLY w kieszeni (na terenie zlotu obowiązywał system płatności bezgotówkowej, trzeba było wykupić specjalna kartę okolicznościową) mówiąc „do zobaczenia za rok na kolejnym SUPER RALLY w Estonii”…

Karolina Dzwonnik

Share.

About Author

Comments are closed.