Ostatnia seria Alpe Adria i IMRC w tym sezonie już za nami

0

W ubiegły weekend na torze Slovakia Ring odbyły się ostatnie zawody serii Alpe Adria Road Racing Championship oraz International Motorcycle Race Cup w tym sezonie, które były organizowane przez agencję Slovakia Racing. więcej

Na uczestników czekały ekscytujące wyścigi, ponieważ w wielu grupach nie było jasne kto zostanie zwycięzcą. Poza już wspomnianymi mistrzostwami zawodnicy rywalizowali o wygraną w mistrzostwach narodowych. O większą dawkę emocji postarała się także pogoda, porządnie trapiąc uczestników. Zawodnicy, których łącznie na Slovakia Ringu pojawiło się 160 z 15 różnych krajów do ostatniej chwili nie wiedzieli czy nie będą jeździć na mokrej nawierzchni a co za tym idzie, mieli problem z wyborem odpowiednich opon.

Tytuł mistrza Alpe Adria w grupie Moto3 wywalczyła 15 letnia Czeszka Romana Tomášková, która co prawda w sobotę musiała zrezygnować z udziału w wyścigach, czego powodem był jej popsuty motor ale już w niedzielę dzięki swojemu skupieniu i dobrej technice jazdy zawalczyła o swoje największe zwycięstwo w karierze. We wspólnych wyścigach z grupą 125 GP w sobotę ze zwycięstwa cieszył się Czech Petr Zářecký, natomiast w niedzielę wywalczył puchar był to jego 14 letni krajan Martin Gbelec, który tylko dzień przed tym startował w wyścigach Red Bull MotoGP Rookies Cup w Misano we Włoszech

W grupie 125 SP alpejsko-jordański tytuł mistrza wywalczył Włoch Danillo Digiorgio a w ramach serii IMRC z pierwszego miejsca cieszył się Węgier Zoltán Aszalós. Słowackim mistrzem stał się Peter Rauch, dla którego był to trzeci tytuł w karierze.

Ciekawa sytuacja była w grupie Superstock 600, gdzie tytuły Alpe Adria oraz IMRC wygrał węgierski zawodnik János Chrobak, który po sobotnim zwycięstwie mógł sobie pozwolić na wolne w niedzielę. Najlepszym słowackim zawodnikiem jako trzeci w IMRC oraz pierwszy w mistrzostwach Słowacji stał się Martin Durdík.

Czeski zawodnik Igor Kaláb pojawił się na torze Slovakia Ring już jako pewny zwycięzca Alpe Adria w grupie Supersport. Podwójne zwycięstwo przed Kalábem na słowackim torze wywalczył tez Czech David Látr, który tym samym zabezpieczył sobie tytuł mistrza Czech. Zwycięzcą serii IMRC stał się węgierski zawodnik Imre Oldal, drugie miejsce należało do Słowaka Martina Klimitsa. W czysto słowackiej klasyfikacji najwięcej punktów uzbierał Pavol Grman.

Największy dramat przyniosły wyścigi grupy Superstock 1000. Piękne wyścigi na torze należały do głównych faworytów mistrzostw Alpe Adrii, czyli czeskiego zawodnika Michala Filla oraz do Słoweńskiego zawodnika Marko Jermana. Jerman co prawda dwa razy zwyciężył ale doświadczony Filla przekalkulował sobie dobrze ile punktów potrzebuje i tym samym wygrał tylko o jeden punkt, czym zdobył już po raz trzeci tytuł mistrza alpejsko-jordańskiej serii.

Całkowitym zwycięzcą w serii IMRC stał się Polak Bartłomiej Wiczyński. Nie zabrakło również dramatycznych scen, gdzie o lepsze miejsce walczyli słowaccy zawodnicy, gdzie po upadku faworyta Jaroslava Kamenického na koniec ze swojego trzeciego tytułu mistrza cieszył się Czech Zbyněk Čech, jeżdżący ze słowacką licencją.

Oczywistym alpejsko-jordańskim mistrzem w grupie Superbike był już przez weekendowymi zawodami czeski zawodnik Jan Halbich, który dzięki temu mógł wziąć udział w wyścigach niemieckich mistrzostw. O zwycięstwo na Slovakia Ringu podzielili się Słoweńscy zawodnicy Janez Prosenik i Berto Camlek.

Całkowitym zwycięzcą IMRC stał się Słowak Vladimír Ruža, niestety w walce o mistrza Słowacji musiał się cieszyć z drugiego miejsca, gdzie tytuł mistrza po wspaniałym wyścigu wywalczył Radoslav Dulík.

W serii pucharowej IMRC Cup do 600 oraz nad 600, w międzynarodowej klasyfikacji z pierwszych miejsc mogli się cieszyć Polak Piotr Klock oraz Czech Radek Kubišta. Między weteranami, czyli zawodnikami nad 40 lat najlepszy był Słowak Juraj Knezovič. W słowackiej klasyfikacji w swoich grupach byli Leoš Šimunek oraz dyrektor agencji Slovakia Racing, Peter Šurina.

Zaraz po ukończeniu zawodów, odbyło się na torze oficjalne wręczanie zwycięzcom zagród przygotowanych przez organizatora, agencję Slovakia Racing, która wspaniale spełniła wszystkie obietnice złożone na początku sezonu. Dzięki swojej ciężkiej pracy oraz temu, że zawsze słuchają co mają do powiedzenia przede wszystkim zawodnicy, agencja była w stanie wypłacać zawodnikom nagrody finansowe za uzyskane miejsca oraz  zawsze starała się przygotować przyjemne i profesjonalne zawody.

Na inauguracji zawodów, gdzie oceniono delegatów narodowych federacji z alpejsko-jordańskich mistrzostw, nagradzano również zawodników pucharowej serii IMRC Cup, gdzie zwycięzcy poszczególnych grup uzyskali premię finansową w wysokości 800€. Zawodnicy zajmujący drugie miejsce dostali skuter a ci na trzecim miejscu namioty idealne na imprezy motocyklowe.
Oprócz nich zawodnicy od czwartego do dziesiątego miejsca otrzymali zniżkę 30% na wpisowe w sezonie 2015, kiedy to agencja Slovakia Racing po raz kolejny będzie promotorem tych zawodów.

Share.

About Author

Comments are closed.