Kolejna seria wyścigów Alpe Adria Championship oraz International Motorcycle Race Cup odbyła się na węgierskim torze Hungaroring, na którym przed trzema tygodniami odbyły sie Mistrzostwa świata Formuły 1. Równiez i tym razem zawody były organizowane przez słowacką agencję Slovakia Racing.
Agencja Slovakia Racing po raz kolejny postarała się o udane zawody, gdzie towarzyszyła nam wspaniała pogoda. Ponad 150 zawodników z dwunastu państw, podczas trzech dni walczyło o punkty do klasyfikacji oraz o nagrody finansowe.
Zgromadzeni oprócz udziału w zawodach uczcili pamięć węgierskiego zawodnika Ágostona Rosivalla, który w zeszłym roku w tym czasie zginął podczas testów na torze w Moskwie. Był wiodącym zawodnikiem serii IMRC w klasie Superstock 1000…
W klasie Moto3 na torze Hungaroring nie wystartował Czech Martin Gbelec, który w tym czasie brał udział w Grand Prix Czech w Brnie, gdzie jeździł w wyścigach serii Red Bull MotoGP Rookies Cup. Wspaniałe zwycięstwo tak w sobotę jak i w niedzielę wywalczyła Czeszka Romana Tomášková, która w piękny sposób pokonała wszystkich męskich rywali. W niedzielę zwyciężył Włoch Federico Menozzi. W grupie 125 SP podczas dwóch dni zwyciężył węgierski zawodnik Zoltan Aszalós. Ze Słowaków dwa razy na czwartym miejscu był Peter Rauch.
W dwóch wyścigach grupy Superstock 600 zwyciężył węgierski zawodnik János Chrobák, który tym samym wywalczył pełną ilość punktów w klasyfikacji IMRC. W Alpe Adrii o zwycięstwo podzielili się Daniel Bukowski z Polski oraz Hannes Zemsauer z Austrii. Ze Słowaków najlepszy był Tomáš Svitok, który we wspólnej klasyfikacji skończył na dziesiątym – jedenastym miejscu.
W klasie Supersport w Alpe Adrii najlepszy był David Látr z Czech, 
który dwa razy pokonał swojego największego rywala Igora Kalába. W ramach klasyfikacji IMRC podczas dwóch dni najlepszy był Węgier Noé Végh. Na trzecim i piątym miejscu był Słowak Pavol Grman.
W klasie Superstock 1000 o zwycięstwo w poszczególnych wyścigach w ramach Alpe Adria, podzielili się Czech Michal Filla oraz Martin Choy z Bułgarii. W klasyfikacji IMRC zwyciężył węgierski zawodnik György Vígh. Ze „słowackich” zawodników najlepszy był Polak Jarosław Chomicz, jeżdżący na słowackiej licencji. W sobotę na drugim miejscu był Słowak Andrej Hudec, który w tak pięknym stylu wrócił na tor po tym jak na początku sezonu był ciężko ranny.
Zwycięzcą królewskiej klasy Superbike stał się według oczekiwań Czeski zawodnik Jan Halbich. Na drugim miejscu dwa razy skończył były uczestnik MŚ Superbike, Austriak Roland Resch. Zwycięstwo w ramach IMRC wywalczył Wegier István Bezzegh oraz Słowak Lukáš Jasenský, który uzyskał pełną ilość punktów w klasyfikacji słowackich wyścigów. Dla Lukáša osiągnięte wyniki są dowodem, że po ciężkich chwilach wraca do formy.
We wspólnych wyścigach IMRC Cup 600 i 1000 najlepszy był Słowak Juraj Knezovič, który uzyskał pełną ilość punktów w klasyfikacji weteranów, czyli zawodników nad 40 lat. Pozostałe pierwsze miejsca należały do Jaroslava Čápova z Czech (1000) oraz do Węgra Gerga Csanyima (600).
„Jestem zadowolony, że również i ten weekend możemy oznaczyć jako udany“, mówi szef agencji Slovakia Racing Peter Šurina. „Tor Hungaroring jest ulubionym torem wielu zawodników. Wspaniała pogoda dodała kropkę nad „i”, dzięki czemu mogliśmy się cieszyć z super zabawy i weekendu pełnego ekscytującej jazdy na torze. Osobiście jestem spokojny z naszą pracą, jako organizatora zawodów, ale oczywiście najlepiej mogą to osądzić inni. Słowa uznania od zawodników czy delegatów poszczególnych federacji potwierdzają, że wykonujemy swoją pracę dobrze i motywują nas do kolejnych działań owocujących wspaniałymi zawodami. Najbardziej nas ucieszyły nas słowa uznania od zastępców FIM Europe, którzy odwiedzili te zawody”.
